poniedziałek, 27 stycznia 2014

dziwny jest ten swiat.




dzwieki problemow. 
przesluchuje tworczosc Czeslawa, podziwiajac go w miedzyczasie za niebanalne teksty, w ktorych porusza problemy znane, raczej, wszystkim ludzia. 
moj wachlarz gatunkow muzycznych, jakich slucham, jest naprawde szeroki i rozbudowany. od metalu do rapu. oczywiscie wole polaczenia np. rock z rapem. ale na tym skoncze przerywnik dot. mnie. 

dwulicowosc i ubluda. 
ja klasyfikuje je do chorob. nie mam na mysli chorob psychicznych czy umyslowych, lecz dla mnie jest to odstepstwo od natury 'zdrowego' czlowieka, oczekujacego prawdy, lub jej szukajacy. 
nikt nie chce byc oklamywany i oczekuje obiektywnej odpowiedzi na dane pytanie, a nie klamstwa. 
jednoczescie poprzez dwulicowosc mozna sie latwo wbic w aktualny rodzaj osoby. 
jest subtelna roznica miedzy tolerancja czy akceptacja a dwulicowoscia. 

samokrytyka. 
sama nie jestem aniolkiem w tej dziedzinie, jednak nigdy sie za taka osobe nie uwazalam. osoby idealne nie istnieja w rzeczywistosci, w ktorej egzystujemy. 
wykorzystuje zasade 'czasem lepiej nie mow wszystkiego'. zdania ukladam w taki sposob, iz ich tresc blednie i pozornie jest uwazana za latwa do odbioru. lekko zagmatwane zdania oraz brak checi zrozumienia z 2. strony sprawia, ze nie musze czesto wprost klamac. 
tak, zdarza mi sie klamac. dotyczy to kwestii na tyle blahych, iz az nieistotnych, jednoczescie poruszajace powazny temat, gdzie musze przez klamstwa naprawiac dany problem. 

zajmowany obszar. 
zaklamanie szczerzace sie juz wszedzie, poczyniajac od grona rodzinnego, gdzie wystepuja porozne klamstwka dot. smaku posilku lub zdrady. konczac wrecz na wmawianiu jednostka zwyklych bzdur, ktore maja udobruchac spoleczenstwo. przyczyniaja sie do tego glownie media. 
manipulacja istniala od zawsze jednak w obecnych czasach jest ona niesamowicie latwa, pomimo, ze coraz wiecej ludzi zaczyna myslec, taka sama ilosc innych ludzi bezwiednie oddaje sie telewizji czy internetowi. 

powtorka z historii. 
w starozytnym Egipcie wmawiano ludzia, iz faraon jest spokrewniony z bogami, zapewne sam faraon w to wierzyl, gdyz wmawiano mu to. jednak wladze w tamym okresie mieli kaplani, bardziej swiadomi obecnego stanu rzeczy od innych. 
kolejna ciekawa epoka jest sredniowiecze, gdzie byla calkowita ciemnota szaraczkow, ktora byla duza zaleta dla wladz, by ludzmi mozna bylo sterowac jak barankami. 
wtedy rowniez Kosciol, jako instytucja przezywa tzw. okres swietnosci, gdzie nazbyt przywiazywano uwage do boga i obrzedow z tym zwiazanych. 
obiecnie dzialania rzadu, nie mam na mysli konkretnego, gdyz wszystkie dzialaja na tych samych zasadach. wiekszosc dzialan jest po to, by osiagnac kolejne korzysci materialne, a nie jak zapewniaja nas, spoleczenstwo, przed wyborami, na lepsze zycie wszystkich ludzi. byc moze kiedys przyswiecala rowniez idea szczesliwego spoleczenstwa, jednak szybko spadla ona z szczytu priorytetow. 

naprawde 'dziwny jest ten swiat' 
fragment utworu Niemena, ktory dla mnie w wiekszosci odzwierciedla moje mysli i pewnie innych ludzi rowniez. 
swiat tworza ludzie, ktorych nigdy nie da sie zrozumiec przez ich zaklamanie. bez prawdy nie moze istniec zrozumienie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz